8. Mądry architekt

"Jesteście Bożą rolą i budowla Boga. Według danej mi łaski Boga, jako wprawny architekt położyłem fundament, a ktoś inny na nim buduje" (1 Kor 3,9-10).

a/ [Paweł] wybrał i dobrze wykorzystał teren. Korynt, miasto bardzo zepsute, wydało piękne owoce: ponieważ chrześcijaństwo jest życiem, działającym, przekształcającym, jednoczącym: tam, gdzie panowała Afrodyta, pojawiły się pierwsze dziewice. Wielu chrześcijan, i bardzo gorliwi; upodobanie Apostoła. Święty Paweł miał na celu masy.
Uprawiamy rolę, którą stanowią wszyscy, nie jakaś mała grupka czy jakaś uprzywilejowana dusza, jakiś sympatyczny młody człowiek.

b/ Dobrze wybrał materiały do konstrukcji:
./ Wielkie prawdy dogmatyczne.
../ Wyłożył je w sposób uporządkowany, przechodząc od tego, co proste, do trudniejszego, od tego, co znane, do nieznanego.
.../ Dobrze utrwalił powód wiarygodności, którym jest Boski Autorytet; nie przekonania i rozum.
..../ Następnie wszczepił prawdziwe życie chrześcijańskie;
dla jednostki,
dla rodziny,
dla społeczności.
"Teraz więc trwają wiara, nadzieja i miłość" - te trzy. Z nich zaś największa jest miłość!" (1 Kor 13,13).
Myśli o sądzie i o wieczności dominują.
Pobożność jest dobrze rozumiana: wychodzi od obowiązków względem Boga i środka dla życia chrześcijańskiego w rodzinie, w społeczeństwie, prywatnie.
To znaczy:
"Pełna gotowości wola poświęcenia wszystkiego temu, co odnosi się do służby Bogu".
Religia nie jest egoistyczna: "ziemski dobrobyt".
[Religia] jest teocentryczna: "niech się dzieje wola Twoja".
"Dlatego nie zniechęcamy się i chociaż nasz człowiek zewnętrzny niszczeje, to nasz człowiek wewnętrzny odnawia się każdego dnia. Nasze obecne niewielkie i przemijające utrapienie prowadzi nas do niewysłowionej chwały wiecznej. Nie wpatrujemy się w to, co widzialne, ale w to, co niewidzialne. To bowiem, co widzialne, przemija, to natomiast, co niewidzialne, trwa wiecznie" (2 Kor 4, 16-18).

c/ Święty Paweł ma jednolity styl: starożytne prawo skończyło swoją rolę; nowe udoskonala, wynosi na wyższy poziom jednostkę i społeczeństwo; Kościół jest Chrystusem, który kontynuuje dzieło aż do skończenia wieków; nie odrzucajmy tego, co jest naturalne wśród obowiązków indywidualnych i społecznych, lecz wykonujmy je z nowym duchem. Należy prowadzić dusze i wspólnotę na starych zasadach, lepiej poznanych, odczuwanych, przeżywanych: na nich budować! Od katechumena do doskonałego chrześcijanina.

Do J[ezusa] Mistrza

Panie Jezu, jeśli nie zawsze mówiłem to, co podoba się Tobie, zniszcz to i napraw. Nie mam świadomości, że zbłądziłem; lecz Ty wszystko widzisz i jesteś tym, który naprawia.
Boleję raczej, że nie wyjaśniałem jaśniej, z łagodną stanowczością, poprzedzając przykładem. Ty jesteś Drogą, Prawdą, Życiem; niech bardziej to odczuję, abym mógł sprawiać, by lepiej było to odczuwane. Nie liczne duchowości, lecz ta, którą Ty objawiłeś. 
Obyśmy wszyscy szli za Tobą, o Jezu-Prawdo, oddając cześć i zgłębiając dogmaty!
Obyśmy wszyscy szli za Tobą, o Jezu-Drogo, czcząc i praktykując Twoje zasady, przykłady, rady!
Obyśmy wszyscy szli za Tobą i żyli Tobą, o Jezu-Życie, praktykując zjednoczenie z Tobą! Abyśmy byli latoroślami żyjącymi dzięki Tobie - Winny Krzewie: wszczepieni w Ciebie przez sakramenty, sakramentalia i modlitwę.
W ten sposób będę budowniczym mnie samego; i budowniczym dusz, w których chcesz żyć: "Ja w was, wy we Mnie".

Różaniec, Miserere.

w: J. Alberione, Paweł Apostoł. Natchnienie i wzór, Częstochowa 2013, s. 192-194.