W ostatecznym opuszczeniu (2 Tm 4, 16-18)

Nadejdzie kiedyś chwila, w której wszyscy mnie opuszczą i nikt nie będzie mógł mi pomóc. Może się to stać wtedy, gdy mnie niewinnie oskarżą, lub gdy przed trybunałem będę musiał dać świadectwo o Tobie, Boże. Wtedy, proszę, zbliż się i stań przy mnie.
Bądź mi siłą i podporą, żeby przeze mnie dopełniło się głoszenie Ewangelii. Niech ją wszyscy usłyszą. A gdy Ty sam zawezwiesz mnie z tego świata przed swoje oblicze i przed Twój sąd, wyrwij mnie od napaści zła w ostatniej chwili mego życia. I zbaw mnie!
Przyjmij mnie do Twego Królestwa. Tobie chwała na wieki wieków. Amen.

Komentarze