Bezinteresowność apostoła (1 Kor 9, 11-23)

Ci, którzy głoszą Ewangelię, mają prawo żyć z Ewangelii ¨tak Ty, Panie, postanowiłeś.
Mimo to św. Paweł dał nam przykład całkowitej bezinteresowności. Oświadczył on Koryntianom:
„Jeżeli my zasialiśmy wam dobra duchowe, słowo Boże, z którego wam wzrasta wiara i życie wieczne - to cóż wielkiego, że uczestniczymy w żniwie waszych dóbr doczesnych?
Jeżeli inni mają udział w waszej majętności, to czemu raczej nie my? Nie korzystaliśmy jednak z tego prawa, aby nikt nie mógł mi zarzucić, że głoszę Ewangelię dla pieniędzy.
Wolałbym raczej umrzeć, niż stawiać przeszkody Ewangelii Chrystusowej! Tej niezależności i tej chluby, że głoszę Ewangelię bez oglądania się na zapłatę tu na ziemi, nikt mi nie odbierze”.
Proszę Cię, Panie, o łaskę, bym razem z Pawłem mógł Tobie wyznać: świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku. Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii! Gdybym ją głosił z własnej woli, miałbym prawo do zapłaty. Lecz jeżeli ją przepowiadam z posłuszeństwa Twemu rozkazowi: „Idźcie i nauczajcie ...” , to spełniam tylko obowiązek szafarza.
Jakąż przeto mam zapłatę? Otóż tę, że głoszę Ewangelię bez żadnej zapłaty i nie korzystam z praw, jakie mi daje Ewangelia.
Jestem od nikogo niezależny, jedynie od Ciebie i od prawa Chrystusowego zawartego w Ewangelii.
Ale w swej wolności chciałbym stać się niewolnikiem wszystkich, aby możliwie wielu pozyskać dla Chrystusa jak św. Paweł, który dla Żydów stał się Żydem aby Żydów pozyskać.
Chociaż był wolny od Prawa, poddawał mu się jednak, zachowując jego przepisy i porządek, aby pozyskać pozostających jeszcze pod Prawem. Dla wolnych od Prawa, stał się jak nie podlegający Prawu, aby pozyskać tych, którzy nie są pod Prawem.

Dla słabych stał się słaby, by słabych pozyskać. Panie, przy Twojej pomocy chcę stać się wszystkim dla wszystkich, aby uratować chociażby niektórych. Dla Ewangelii chcę wszystko uczynić, do czego jestem zdolny, abym i ja miał w niej swój udział.

Komentarze