4. Asceza

Założyciel uważa, że dla Pobożnych Uczennic sprawy Boże są ważniejsze niż wszystkie inne, warte są tego, by tylko im poświęcić czas i uwagę. „Jeśli dzieła Boże są owocem pobożnych ofiar, są cenniejsze”. Dlatego stwierdza, że życie wewnętrzne, poprzez które jednocześnie wyraża się wiara człowieka, wymaga odpowiednich ćwiczeń duchowych. Celem różnorakich praktyk pobożnościowych zaliczanych do tych ćwiczeń jest rozwój życia duchowego, prowadzący do osiągnięcia zjednoczenia z Bogiem. Do tych praktyk należy m.in. asceza, nazywana umartwieniem. Jest ona jednym ze środków wymaganych do prowadzenia intensywnego życia wewnętrznego, gdyż pomaga uwolnić się od wad i pożądliwości.

Alberione twierdzi, że jeżeli w duszy panują pożądania, przywiązania, lęki i dążenia światowe, nie może się w niej rozwijać życie duchowe. W takim natłoku różnorodnych słabości brakuje miejsca na rozwój życia Bożego, człowiek nie jest zdolny przyjąć od Boga coraz większych darów nadprzyrodzonych. Dlatego umartwienie jest czymś koniecznym, by przygotować w duszy człowieka miejsce na działanie Boga. Jest ono dobrowolnym wyrzeczeniem się czegoś, co oddala od Niego, bądź nawet przyjęciem tego, co powszechnie w hierarchii ludzkich wartości uważane jest za złe, np. cierpienia, choroby. Tak rozumiane wyrzeczenie określa stosunek człowieka do siebie samego i do Boga. Dzięki wyrzeczeniu człowiek łatwiej akceptuje Boga jako wartość najwyższą - Sacrum - która kształtuje jego świadomość i całe jego życie. Dlatego wyrzeczenie obejmuje wszystkie sfery życia zarówno w dziedzinie przyrodzonej, jak i nadprzyrodzonej.

Zachęcając do ascezy, Założyciel wskazuje, że Pobożne Uczennice Boskiego Mistrza powinny bardziej cenić życie duchowe od fizycznego. Chociaż sfera duchowa i cielesna są ze sobą nierozerwalnie złączone, to jednak duch powinien przenikać i umartwiać ciało we wszystkich działaniach. Człowiek, przez umartwienie rozwijając w sobie życie duchowe, zmierza do zjednoczenia z Bogiem przez Jezusa; kształtuje to życie zgodnie z Jego nauką i według przykładu Jego życia. Założyciel podkreśla, że człowiek został stworzony do pełni szczęścia i pragnie je zdobyć, ciągle poszukując. Dlatego stwierdza, że tego szczęścia na ziemi nie osiągnie i nigdy poza Bogiem, ponieważ pełnię szczęścia dusza osiągnie dopiero, gdy stanie z Bogiem twarzą w twarz. Stąd wypływa wartość podejmowania wysiłków ascetycznych, gdyż prowadzą one do tego celu. Pobożna Uczennica bowiem przez umartwienie naśladuje Chrystusa w walce z szatanem, z grzechem, czyli z tym wszystkim, co przeciwstawia się miłości. Zwraca uwagę, że tego rodzaju umartwienia powinny jej pomagać w czynieniu dobra, które umacnia panowanie miłości.

Założyciel proponuje, by Pobożne Uczennice podejmowały ascezę jako zadośćuczynienie za grzechy, a nie tylko jako umartwienie konieczne w rozwoju życia duchowego, by „(...) było wyłącznie Boże. Nie mieć ani żyłki, która nie należałaby jedynie do Boga, ani chwili dnia, która nie byłaby spędzona jedynie dla Niego”. Formami ascezy mogą być między innymi: modlitwa, jałmużna, ofiary składane jako rezygnacja z luksusu, rozrywek, używek, pogodne przyjmowanie cierpienia, trud miłości bliźniego.

Asceza - jak wyżej zaznaczono - obejmuje całego człowieka. Dlatego Pobożna Uczennica powinna dobrowolnie odrzucać ziemskie uciechy, poskramiać swoje złe skłonności, zmysły, instynkty, dzięki czemu może łatwiej nawiązać kontakt z Bogiem i pełnić Jego wolę, a tym samym rozwijać w sobie życie łaski. W ten sposób upodabnia swoje życie do życia Jezusa Chrystusa.

Według ks. Alberione, przez umartwienie sfery zmysłowej dokonuje się oczyszczenie człowieka z wszelkich naturalnych zamiłowań do przyjemności, umacnia jego panowanie nad niższymi władzami. Natomiast umartwienie sfery duchowej umacnia działanie woli, która ułatwia siostrze naśladowanie Jezusa Chrystusa: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje (...)”(Mk 8, 34). Asceza jest więc dla Pobożnej Uczennicy środkiem naśladowania Jezusa, Jego czystości, ubóstwa, posłuszeństwa, pokory, milczenia, cierpliwości, a jednocześnie ułatwia pokładanie całej ufności w Zbawicielu. Dlatego Alberione zachęca: „Wytrwale, codziennie postępujcie - choćby mały krok - naprzód. (...) Jak szczęśliwa i radosna w chwili śmierci będzie ta, która codziennie choć trochę poprawia się, usuwa coś z tego, co nie podoba się Bogu”. Zatem przez ascezę podejmowaną z miłości ku Bogu Pobożna Uczennica może poskromić wszelkie żądze zmysłowe, wykorzenić wady, namiętności. „W ten sposób - pisze - dusza stopniowo dokonuje oddania siebie Jezusowi (wyrzeka się siebie na rzecz Jezusa), (...) gdy dusza dojdzie do intymności z Jezusem i osiągnie przyjaźń, to znaczy stan przyjaźni, to wtedy znajduje w sobie coś, czego jeszcze nie oddała Jezusowi, to, czego się jeszcze nie wyrzekła dla Jezusa”. Dlatego musi ciągle podejmować takie formy umartwienia, aby osiągnąć powyższy cel oraz zdobyć takie przymioty, jak: dobroć serca, stałość ducha, szczerość, siły, zaufanie do Boga, a przede wszystkim przekonanie, że cały ten trud jest wspomagany łaską Bożą.

Według Alberione, asceza ma wartość jedynie wtedy, gdy podejmowana jest z miłości do Boga. Dlatego wysiłki związane z umartwieniem, z wyrzeczeniem się własnej woli mają odciążyć duszę człowieka od balastu tego, co stanowi przeszkodę dla Bożego działania. Tym balastem może być pycha, interesowność, nawyki, przywiązanie do dóbr i osób, czyli swój egoistyczny sposób działania. Ponadto, Założyciel uważa, że przez umartwienie podejmowane z chęci podobania się Panu Bogu Pobożna Uczennica udowadnia, iż kocha Go ponad wszystko. Szczególnie umartwienia duchowe są tego dowodem, ponieważ skierowane są przeciw miłości własnej. Wówczas następuje rezygnacja z własnego punktu widzenia i z własnej woli, by oddać się całkowicie miłości Boga i temu wszystkiemu, czego On żąda i co przynosi Jemu większą chwałę.

Jednocześnie Założyciel zwraca uwagę na to, iż umartwienie może mieć też wartość wynagradzającą Panu Bogu za grzechy nie tylko własne, ale ludzkości; wzorem jest św. Paweł Apostoł, który pisał: „(...) w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół” (Kol 1,24)159. Pobożna Uczennica również powinna dobrowolnie ofiarowywać Panu Bogu chętne znoszenie przykrości, zmęczenie, cierpienie, brak wygód, czyli codzienne krzyże i kłopoty, a także post, wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Znosząc różnorodne przykrości, cierpienia, siostry powinny być zadowolone, gdyż jest to znak, że uczestniczą w cierpieniu Jezusa. W ten sposób odpowiadają na Jego powołanie.

Alberione podkreśla, że Pobożna Uczennica powinna pamiętać, iż umartwienie nie jest celem samym w sobie, a jedynie środkiem uświęcenia się. Dlatego powinno być stosowane z umiarem, by nie wprowadzało zamętu do życia duchowego oraz nie przeszkadzało w spełnianiu obowiązków. Umartwienia powinny być więc praktykowane roztropnie, stosownie do możliwości siostry, jej usposobienia, powołania. Ale - zaznacza ks. Alberione - ich stosowaniu powinien zawsze towarzyszyć przykład Jezusa, aby siostra nie wpadła w przesadę albo w drugą skrajność, czyli lenistwo.

Źródło: S. Regina Czajkowska PDDM, Duchowość zakonna Uczennic Boskiego Mistrza w pismach księdza Jakuba Alberione Założyciela Rodziny Paulińskiej, Bydgoszcz 2012.

Komentarze