3. Współpraca z apostołem Barnabą

Trudno właściwie ocenić wkład apostoła Barnaby w misję i posługę św. Pawła, a tym samym w dzieje chrześcijaństwa. Dzieje Apostolskie wymieniają jego imię po raz pierwszy tuż po narodzinach wspólnot w Jerozolimie (Dz 4, 36n) i w Antiochii nad Orontesem (Dz 11, 22-24). Później pojawia się on kilkakrotnie w towarzystwie Pawła, którego osobiście „przygarnął i zaprowadził do apostołów”, opowiadając im o jego nawróceniu (Dz 9, 27n). Barnaba również odszukał go w Tarsie i przyprowadził do Antiochii, gdzie „przez cały rok pracowali razem w Kościele, nauczając wielką rzeszę ludzi” (Dz 11,25n). Następnie wraz z Janem Markiem zawieźli zebrane pieniądze (jałmużnę) biednym z Judei (Dz 11,27-30), potem udali się na Cypr i do Azji Mniejszej (Dz 13, 1 - 14, 28). Z Pawłem przybył też na tzw. zebranie (sobór jerozolimski), skąd powrócili do Antiochii (Dz 15,1-35). Spór o Marka przerwał ich owocną współpracę (Dz 15, 39).

CZYTAJ!

Dz 13,1-52; Łk 9, 44-48

[Jezus] powiedział do swoich uczniów: „Posłuchajcie uważnie tych słów: Syn Człowieczy będzie wydany w ręce łudzi”. Lecz oni nie rozumiełi tego, co mówił. Było to przed nimi zakryte i nic z tego nie pojęli, a bali się Go pytać. Zaczęli zastanawiać się nad tym, kto z nich jest największy. Jezus, znając ich myśli, wziął dziecko, postawił je przy sobie i powiedział im: „Kto przyjmuje to dziecko w moje imię, Mnie przyjmuje. A kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał. Kto bowiem wśród was wszystkich jest najmniejszy, ten jest wielki”.

ROZWAŻ!

Dziś powiedzielibyśmy o Barnabie, że wypromował wielkiego Apostoła Narodów. To on przecież zaopiekował się nim, a po latach przedstawił trzem wielkim filarom Kościoła: Jakubowi, Piotrowi (Kefasowi) i Janowi, którzy uznali ich posłannictwo i „podali prawą rękę [...] na znak łączności, [aby] szli do pogan” (Ga 2,9).

Kim był protektor Apostoła Narodów? Dzieje Apostolskie przytaczają kilka szczegółów z jego życiorysu. Właściwie miał na imię Józef, choć apostołowie nazywali go też Bamabas, to znaczy ‘syn pocieszenia, zachęty’ (Dz 4,36). Chociaż aramejska etymologia Bar-Nabuah lub Bar-Nahma jest niepewna, to trzeba przyznać, że dla zagubionego neofity z Tarsu człowiek ten był mężem opatrznościowym, który rzeczywiście pocieszył go w trudnym momencie życia i zachęcił do udziału w wielkiej misji ewangelizacyjnej. Święty Łukasz akcentuje tu specyficzną cechę jego charakteru, jaką była zdolność do umacniania wiary współbraci narażonych na ciągłe przeciwności i prześladowania. Należy przypuszczać, że podobnie jak Szaweł był hellenistą, tzn. Żydem z diaspory, rodem z Cypru. Mógł też zdobyć wykształcenie w Jerozolimie, u stóp sławnego Gamaliela (Dz 22,3: czy stamtąd pochodziła ich znajomość?). Siostrą Józefa-Barnaby była zapewne Maria, matka Jana, zwanego Markiem, mająca dom w Jerozolimie. Paweł mógł bywać w tym domu, gdyż w Liście do Kolosan wspomina o Marku, kuzynie Barnaby (Kol 4,10). Rodzinne koligacje mogły przeważyć szalę sporu, który przerwał wspaniale rozwijającą się współpracę w dziele misyjnym na terenie Azji Mniejszej.

Wcześniej, w pierwszej podróży misyjnej (Dz 13, 1 - 14, 28), wysłani przez Ducha Świętego i Kościół antiocheński, zgodnie współpracowali. W czasie tej dwuletniej wyprawy (lata 47-49) odwiedzili Seleucję, Salaminę i Pafos na Cyprze, a następnie Attalię, Perge, Antiochię Pizydyjską, Ikonium, Derbe i Listrę na terenie Azji Mniejszej. Doświadczyli wielu przeciwności i upoko-rzeń, ale niemałe były również ich sukcesy misyjne.

W pewnym momencie podróży dokona się istotna zmiana we wzajemnych relacjach. Dotychczas rolę przewodnią spełniał Barnaba, lecz w Pafos na czele wyprawy staje Paweł, który odtąd będzie kierował pierwszą misją ewangelizacyjną. To on w synagodze w Antiochii Pizydyjskiej wygłosi słowo zachęty (Dz 13,15), przejmując dotychczasowe kompetencje Barnaby. Ta pierwsza katecheza misyjna Pawła wywarła ogromny wpływ na rozwój chrześcijaństwa. Ujawniła treść kerygmatu skierowanego do Żydów: wypełnienie obietnicy o oczekiwanym potomku Dawida - „Jest nim Jezus” (Dz 13,23); prawdę o usprawiedliwieniu przez wiarę - „Każdy, kto wierzy, otrzymuje usprawiedliwienie” (Dz 13, 39); pozwoliła porównać metodę argumentacji i stosowanie Pisma Świętego w przepowiadaniu. Zainaugurowała również uniwersalny kerygmat chrześcijański: „Uwierzyli zaś wszyscy, których Bóg powołał do życia wiecznego” (Dz 13, 48). Odtąd Dobra Nowina będzie udziałem całego Izraela Bożego (Ga 6,16), zarówno Żydów, jak i pogan.

Ewangeliczna prawda o Synu Człowieczym, który cierpiał i umarł za wszystkich łudzi wciąż budzi niezrozumienie. W relacji Łukasza - wobec kolejnej zapowiedzi Męki i Zmartwychwstania - uczniowie nie rozumieli tego, co Jezus im przekazywał, a nawet „bali się Go pytać” (Łk 9, 45). Nauczyciel widząc trudności i opory swoich uczniów, z wielką cierpliwością podejmował dalszą katechezę.

Jako przykład służy dziecko. Dziecięca wiara, pełna zaufania, prostoty i uniżenia jest wzorem postawy chrześcijańskiej. Z kolei miłość okazana tym małym, cierpiącym, ubogim w imię Jezusa jest wyrazem miłości okazanej samemu Bogu (por. Mt 25, 40; Łk 10, 16; J 13, 20). „Jedynie służba bliźniemu - wyjaśnia Benedykt XVI - otwiera mi oczy na to, co Bóg czyni dla mnie, i na to, jak mnie kocha” (DCE 18). Miara ewangeliczna wyznacza: „Nie ma większej miłości nad tę, gdy ktoś poświęca swoje życie za przyjaciół” (J 15,13). „Miłość wzrasta poprzez miłość” - wyjaśnia papież (DCE 18).

Apostoł Barnaba był „człowiekiem szlachetnym, pełnym Ducha Świętego i głębokiej wiary” (Dz 11, 24). Gorliwie służył Ewangelii, a w pewnym momencie usunął się w cień, zrobił miejsce dla wielkiego Apostoła Narodów. Nie znamy jego pism, chociaż nie traci zwolenników hipoteza Tertuliana, według której Barnaba jest autorem Listu do Hebrajczyków. W tym dziele jawi się on jako budowniczy mostów pomiędzy różnymi grupami helłenistów i Hebrajczyków (Dz 6, 1), wielkich i małych, mądrych i prostych. Zakończenie Listu do Hebrajczyków zdaje się nawiązywać do jego przydomka, który zastąpił jego dawne imię (podobnie jak imię Paweł zastąpiło Szawła): „Proszę was, bracia, przyjmijcie to słowo zachęty (gr. logos parakleseos), które w skrócie wam przekazałem!” (Hbr 13, 22; por. Dz 13, 15). Popularny czasownik parakałeo - ‘gorąco prosić i zachęcać’, do dziś używany w Grecji, stanowi jeden z kluczowych terminów listu, podobnie jak pochodzący od niego rzeczownik paraklesis . Apostoł Paweł tego typu zachętę kieruje do wspólnoty w Koryncie: „Niech będzie błogosławiony Bóg [...]. On pociesza nas we wszystkich naszych utrapieniach, abyśmy potrafili pocieszać tych, którzy znajdują się w jakimkolwiek utrapieniu, pocieszeniem, którym sami jesteśmy pocieszeni przez Boga” (2 Kor 1,3-4; por. 2 Kor 8,17).

Może warto tym razem zapytać:

* Jakiej zachęty użył apostoł Barnaba, by zaangażować Szawła-Pawła do współpracy?

* Czy nie nęci nas, jak „uczonego w Prawie”, by i dziś wystawić na próbę Jezusa, i zapytać: „A kto jest moim bliźnim?” (Łk 10,29)?

* Jakie pytania stawiał Nauczyciel z Nazaretu? Czy są one wciąż aktualne; czy próbujemy nadal na nie odpowiadać?

* Ostry spór poróżnił wielkich apostołów. Dziś kłótnie (jakże częste) są naszą wadą narodową, której tak trudno się wyzbyć. Co o tego typu wadach mówi Biblia, a czego uczy Katechizm Kościoła Katolickiego?

MÓDL SIĘ!

Daj nam, Panie, powrócić do naszej służby, przeżywając każdego dnia z większą radością ewangeliczne świadectwo o tym, że Bóg nas kocha i kocha osoby, których dotykamy naszymi rękami, by przekazać im uzdrowienie Jezusa.

Kard. C. M. Martini 

ŻYJ SŁOWEM! 

W chwilach prób nie jesteśmy sami. Mamy Ducha Pocieszyciela, który działa poprzez sługi Kościoła. Nie bójmy się zatem pytać siebie, bliźnich, przedstawicieli Kościoła. Każde pytanie ma swoją odpowiedź. Nauczyciel z Nazaretu często pytał i cierpliwie czekał na właściwe odpowiedzi. Trzeba zatem i dziś podejmować dialog z Pismem Świętym, bo ono jest [Słowem] żywym i skutecznym" (Hbr 4, 12). "Jeśli zrozumiemy, czym Biblia naprawdę jest - to znaczy, jeśli zrozumiemy, jak ważn ajest ona dla każdego z nas - to pytania o jej wiarygodność stają się niezwykle istotne".

Źródło: Ks. Jan Kochel, W drodze z Apostołem Narodów. Medytacje w rytmie "lectio divina", Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2010.

Komentarze